czwartek, 3 sierpnia 2023

Na dobre i na złe

 Zbieżność nazwisk i osób oraz zdarzeń jest przypadkowa oraz całkowitą wymyśloną fikcją na potrzeby opowiadania 

Akta sprawy nr 4 część 11 

Po tych słowach Paulina jak i Kuba skończyli pracę i udali się do swoich mieszkań, ale wpierw udali się do Bola. Tymczasem Daga i Tomek przejrzeli dokumenty Wiktorii Adamskiej, Jawor zajął się aktami które przekazali im Wach i Walczak, a Górska dokumentacją medyczną. Czas mijał szybko oboje pochłonięci lekturą nie zauważyli jak minęły dwie godziny i zrobiło się późne popołudnie. Dagmara po skończeniu ostatniej strony akt medycznych powiedziała: 

- Skończyłam, nareszcie, a ty? 

- Ja prawie jeszcze jedna kartka, a dlaczego pytasz? 

- Chcesz kawę? Bo ja tak 

- Oj tak, to zrobię przerwę i zaraz przyniosę 

- Ja to zrobię Tomek rozprostuję swoje kości, a przede wszystkim swoje cztery litery

- No dobra jak chcesz, to czarna z cukrem 

- Dobrze 

Po tych słowach udała się do automatu po kawę. Przy automacie podszedł ją Jagiełło, a znając jego zapał do pracy wiedziała że nie uniknie pytań o postępy w pracy. 


- O Pani Dagmara dzień dobry jak leci? 

- Dzień dobry Panie prokuratorze dobrze dziękuję 

- A mamy jakiś postęp w sprawie morderstwa lekarza? 

- Tak mamy ale jeszcze wolelibyśmy to sprawdzić. Jak będziemy mieć wszystko przedstawimy raport 

- Czekam, s może ... 

Jagiełło nie dokończył zdania gdyż przerwała mu Górska trzymając w dłoniach kawę powiedziała: 

- Uciekam do pracy do widzenia 

- Do widzenia 

- O witaj Kornel 

- Jezu Edward lekarz ludzi część 

- Co ty Kornel? Zamyśliłeś się?  

- Ja ... Tak ... Muszę jeszcze z tobą obgadać inną sprawę 

- To zapraszam do mnie 

Po tych słowach Kubus i Jagiełło weszli do biura Kubisa, a Górska przyniosła kawę Tomkowi po czym powiedziała: 

- Proszę twoja kawa, i jak skończyłeś? 

- Dzięki tak skończyłem to co podsumujemy 

- Dobrze to ja zaczynam. Wiktoria Adamska lat 23 modelka zaczyna rozwijać swoją karierę postanawia poprawić swoją urodę, zgłasza się do Arkadiusza i poprawia swój biust i nos niestety coś idzie nie tak i blizny po operacji nie zagoiły się poprawnie, wręcz przeciwnie lekko się powiększają dziewczyna zostaje oszpecona nie umie się pogodzić z tym zaczyna nosić burki, popada w depresję nie potrafi znaleźć siły w sobie i popełnia samobójstwo. Jak się okazało po sekcji miała wadę i brała leki które mogły być przyczyną nie gojenia się ran, a ty co masz? 

- Ta Wiktoria miała narzeczonego Adama Górskiego który ją wspierał ale jest furiatem który groził naszej ofierze że się zemści i zniszczy go, ojciec Dionizy Adamski mówi co to coś? 

- Nie nic, a powinno Jawor? 

- Były policjant z Oławy sam wychował córkę po śmierci żony która zginęła w wypadku samochodowym. Ale w tej sprawie najlepsze jest to że jej koleżanka Anastazja Kopeć powiedziała że Wiktoria miała kochanka z branży niejakiego Michała Kosk i planowała zerwać z Adamem dla tego Koska 

- Czyli co wszyscy mogą być podejrzani bo mają motyw?  

- Jak dla mnie tak ale zajmiemy się tym jutro co? 

- Jak dziecko ale masz rację, to co do domu? 

- Nie do Bola 

- A właśnie przypomniało mi się Paulina i Kuba do niego wpadną 

- A to spoko to na piwko chodź 

- Tomek nie kuś 

- Nie muszę po prostu mózg potrzebuje tlenu 

- Raczej promili niż tlenu 

- To co dasz się namówić? 

- Dobra 

- Znam fajna knajpę 

Po tych słowach Tomek uśmiechnął się do Górskiej, a ona odwzajemniła jego uśmiech po czym udali się do lokalu zaproponowanego przez Jawora. Po wejściu do lokalu usiedli przy barze i zamówili Tomek duże piwo, a Górska również duże piwo z sokiem widać było że oboje w swoim towarzystwie dobrze się czują, swobodnie rozmawiali prawie o wszystkim śmiali się. Czas uciekał im bardzo szybko gdy się zorientowali była już 1:00 w nocy oboje udali się do swoich mieszkań. Tomek po otwarciu drzwi mieszkania był zmęczony tak bardzo że poszedł prosto do sypialni i zdjowaszy ubranie położył się tylko w samej bieliźnie szybko zasnął. Górska również była zmęczona weszła do mieszkania rozejrzała się i udała się do łazienki potem zdjęła ubranie i włożyła koszulę nocną po czym szybko zasnęła. Poranek nastał bardzo szybko Tomek wstał dość wcześnie mimo że położył się dość późno spać czuł się wypoczęty, odprężony ale przede wszystkim miał dobry humor ubrał czarne jeansy i białą koszulę z krótkim rękawem gdyż dzień był i zapowiadał się upalnie po czym udał się na komendę ale wpierw do pobliskiej knajpy coś zjeść. Górska oczywiście zaspała ale pierwszy raz była odprężona mimo swoich powodów osobistych na które wpływ miał Mateusz i jego ciągle pretensje i znikanie. W pośpiechu ubrała spodnie jeansowe szare, a na górę narzuciła ciemno niebieską luźną bluzę w pośpiechu również podkreśliła czarnym tuszem oczy i grafitowe cienie, spojrzała na komórkę widząc godzinę 8:15 nie zdarzyła upiąć włosów tylko lekko rozczesała się i zostawiła rozpuszczone, następnie ubrała trampki zabrała komórkę i w pośpiechu wyszła do pracy. Tymczasem o godzinie 7:59 na komendzie pojawił się Tomek. 

- Część wam 

- Część, część 

Odpowiedzieli posterunkowi Krzysiek i Magda. Jawor udał się do siebie po czym zdjął kapelusz i wrócił się do automatu z kawą i powiedział: 

- Krzysiek Górskiej jeszcze nie ma? 

- Nie 

- Acha 

Następnie zrobił dwie kawy czarne z cukrem i udał się z nimi do siebie jedna położył na biurku Górskiej, a druga u siebie po czym zaczął analizować notatki zrobione dzień wcześniej po około 30 minutach na komendzie, a dokładniej na górę wpadła Górska. 

- Część, Jawor jest? 

- Część jest u siebie 

- Dzięki 

Powiedziała zdyszana Górska i udała się do gabinetu Tomek chciał przywitać się pierwszy ale za nim się odezwał wyprzedziła go Górska. 

- O kawą cudownie

- Część dzięki Tomek za kawę. Część nie ma za co. Co nie przywitasz się Górska? 

- Część nic nie piłam, nic nie jadłam więc się nie dziw że ciebie nie widziałam tylko kawę 

- Spoko ale kawą zimna będzie już 

- Może być jest ciepło 

- Pewnie jesteś głodna? 

- Nie zaprzeczę, potwornie 

- Mam tu dwa rogaliki z dżemem truskawkowym proszę 

- Jezu Tomek życie ratujesz 

- A nie jesteś na jakiejś diecie? 

- Ja? Chyba w twoim śnie 

Tomek nic nie mówił tylko podał jej rogaliki, a Daga nie myśląc o pracy natychmiast zaczęła je zjadać. ... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz