poniedziałek, 31 stycznia 2022

To tylko biznes

 Zbieżność nazwisk i osób oraz zdarzeń jest przypadkowa oraz całkowitą wymyśloną fikcją na potrzeby opowiadania 

Akta sprawy nr 3 część 2 

Jawor wysłał wiadomość cioci po czym wysiadł z samochodu i udał się na komendę. Po wejściu na górę w drzwiach swojego pokoju stał Bolo przeglądał teczkę, Tomek widząc go przywitał się z nim: 

- Część Bolo 

- Część Tomek i jak ulrop pozalatwiales wszystkie swoje sprawy? 

- Ulrop Bolo? Żartujesz w urzędach kolejki, wszystko poukładać, rozpakować, posprzątać 

- Ale dałeś rady? 

- Musiałem, a co nowego w firmie?

- Wejdź do mnie to pogadamy 

Po tych słowach Tomek i Bolo weszli do jego pokoju i usiedli na krzesłach. 

- Co nowego? Mamy nową policjantkę, a ja jak ulropu nie miałem tak nie mam dalej 

- Spokojnie dostaniesz, a ta nowa co to za jedną? 

- Niezła, blondynka, średniego wzrostu i średniej długości włosach 

- Co ty powiedziałeś blondynka o średnich włosach 

- Tak, a co? 

- Taka wariatka również blondyna zajechała mi drogę gdy dojedzalem do firmy 

- No i co zrobiłeś? 

- Co postukalem się po głowie i pokazałem że ona tam ma 

W trakcie Bolą i Tomka do komendy weszła Górska która wpierw udała się po kawę do automatu, załączyła automat, a w tym czasie gdy kubek napełniał się kawą udała się do pokoju policjantów, zdjęła ciemno niebieski żakiet i położyła go na oparciu krzesła, oczywiście była lekko wkurzona. W tym czasie gdy zdejmowała żakiet Jawor udał się do automatu po kawę widząc że jest już tam kubek z kawą, a nikogo nie ma obok niego zabrał kawę i udał się do pokoju Bola. Po paru sekundach może minucie do automatu udała się Górska. Zobaczyła że kubek zniknął była zaskoczona można powiedzieć że lekko nawet wkurzyła się w tym momencie wyszedł z gabinetu Kubis i powiedział: 

- O część Daga właśnie chciałem iść po ciebie mogę cię poprosić na chwilę? 

- Dzień dobry szefie jasne 

Górska udała się do pokoju Kubisa, a Tomek po krótkiej rozmowie z Kowalskim udał się do pokoju policjantów. Gdy wszedł do pokoju ujrzał na swoim biurku, a właściwie krześle damski żakiet był zaskoczony. 

- A to co? 

Nic więcej nie mówiąc udał się z powrotem do pokoju Bola. W tym samym momencie na komendzie pojawił się Walczak policjantka zobaczywszy go powiedziała: 

- O dzień dobry Panie Kuba szef Pana szukał 

- Dobry, a co chciał nie wiesz? 

- Niestety nie 

- Kurcze o co mu chodzi, co pszeszkrobalem? Nie wiesz czy chodzi mu o ostatnie spóźnienia? 

- Niestety nie wiem. Ale jest u niego teraz ta nowa 

- Nowa? O matko to już po mnie 

Policjantka się uśmiechnęła, a Kuba podrapał się po głowie i z miną sugerująca zaskoczenie udał się do pokoju Kubisa. Idąc do pokoju szefa zahaczył o pokój Bola: 

- Część Tomek już wróciłeś? Część Bolo 

- Część tak dzisiaj 

- Część Kuba, a co ty taka dziwną minę masz? 

- Idę do szefa na ścięcie głowy 

- Na co? 

Zapytał się Tomek. 

- To co słyszałeś, a ty Bolo nie jesteś zaskoczony 

- Szef coś chce od ciebie bo od rana cię szuka 

- No pięknie już wszyscy o tym wiedzą ale biedny Walczak dowiaduje się ostatni 

Tomek o mały włos nie zadusił się kawą, a po chwili powiedział: 

- Kuba czy ty się dobrze czujesz? 

- A jak myślisz, to idę nie ma sensu unikać tego co nieuchronne 

Po tych słowach udał się do pokoju szefa przed pokojem zatrzymał się i zapukał w wewnątrz pokoju Kubis rozmawiał z Dagą usłyszawszy pukanie powiedział: 

- Proszę! 

Kuba usłyszawszy głos szefa wszedł do gabinetu szefa i powiedział: 

- Szef mnie szukał? 

- Walczak? 

Powiedział zaskoczony Kubis. 

- No, a kogo szef się spodziewał. Chyba mnie szef szukał? 

- No tak, ale ty Kuba do tej pory nigdy nie pukałeś 

- No ale człowiek się zmienia 

- Ty Kuba bo ja tak ... 

Szef nie dokończył zdania gdyż przerwał mu Walczak. 

- Szefie jeśli chodzi o te spóźnienia ostatnie to raz byłem u dentysty, drugi u lekarza, a ten mandat to zapłaciłem już to tylko 5 punktów 

- Kuba o czym ty mówisz? 

- No o moim zwolnieniu z roboty z powodu mandatu i spóźnień, Szefie złoty niech się szef zlituje nad biedną owieczką 

- Chwilę o jakim zwolnieniu ty mówisz? I jaki spóźnienia i mandat? 

- Eee... O żadnym zwolnieniu i zerowych spóźnieniach oraz mandacie byłem punktualny nawet parę minut przed czasem, mandat za nic jeżdżę zgodnie z przepisami 

- Ja już to widzę Kubuś, a tak na marginesie wszystko wiem 

- To o co chodzi szef mnie szukał? 

- Tak ale nie w tej sprawie, pozwól to jest nasza nowa policjantka starsza aspirant Dagmara Górska, Daga to jest aspirant Jakub Walczak. A co do twoich spóżnień i mandatu to później porozmawiamy 

Kuba już nic nie powiedział za to Górska zabrała głos wyciągając rękę i mówiąc: 

- Część Daga 

- Część 

Powiedział to z lekką nutką zaskoczenia dodając: 

- To po co szef mnie szukał? 

- Po to żeby powiedzieć że dzisiaj będziesz pracować razem z Tomkiem, a propos Tomka miał dzisiaj być już w pracy widziałeś go? 

- Tak jest u Bola. Szefie nie kapuje przecież zawsze pracujemy w parach nie w trójkącie to znaczy ... Już nic nie mówię 

Daga lekko się uśmiechnęła, a szef powiedział: 

- Kuba na a już wiem co to znaczy ale Daga jest jest nowa i ktoś musi ją wprowadzić ostatnio ja jej pomagałem ale dzisiaj mam spotkania z nowymi technikami 

- No ale ja mam swoją partnerkę, chyba to zostanie bez zmian? 

- Bez zmian, dalej pracujesz z Wach,bale Paulina ma dzisiaj wolne więc będziesz pomagać Dadze i Tomkowi ok 

- Nie ma sprawy szefie, a oni będą razem? 

- Tak, po odejściu Marii Tomek musi mieć nową partnerkę 

W tym momencie trójka detektywów wyszła z gabinetu Kubisa, a Walczak widząc Tomka powiedział: 

- O Tomek idzie 

Daga spojrzała na bruneta w szarym kapeluszu i zauważyła kawę od razu zorientowała się że to właśnie ten facet podwędził jej kawę ale również zajechał jej drogę. Tomek widząc Kubę, szefa oraz blondynkę z 3/4 rękawem od razu zorientowała się kto zajął jego biurko oraz rozpinał blondynkę z samochodu. Podszedł do nich i powiedział: 

- Część szefie ...