niedziela, 30 kwietnia 2023

Na dobre i na złe

 Zbieżność nazwisk i osób oraz zdarzeń jest przypadkowa oraz całkowitą wymyśloną fikcją na potrzeby opowiadania 

Akta sprawy nr 4 część 7 

Po tych słowach swoją lewą dłonią podniósł jej głowę przez podniesienie jej podbródka wtedy zobaczył jej smutne oczy z błyszczącymi łzami na policzkach Górskiej. Ujrzawszy Tomka powiedziała bardzo smutno i lekko drżącym głosem: 

- Cześć 

Tomek zobaczywszy jej oczy lekko zaczerwienione orz łzy które powoli zaczęły spływać po jej policzkach, otarł je i powiedział: 

- Daga co się dzieje? 

- Ja ... To znaczy Ma ... 

Górska nie umiała dokończyć zdania, Tomek widzach to powiedział ponownie: 

- Cicho. Spokojnie wejść głęboki oddech, wiesz że zawsze ... 

W tym momencie Tomkowi przerwał posterunkowy Michał: 

- Panie komisarzu Pana Bolesława jeszcze nie ma? 

- Nie teraz posterunkowy, nie wiem? Jak go nie ma to widocznie stoi w korku. To na czym my skończyliśmy ... Właśnie Daga zawsze możesz na mnie liczyć we wszystkim. To co się dzieje? 

Dagmara lekko się uśmiechnęła po czym powiedziała: 

- Rano gdy zbierałam się do pracy przez pomyłkę zabrałam telefon Mateusza, a przed wyjściem tutaj zadzwoniła jakaś kobieta po czym powiedziała kotek i Mateo 

- A numer? Wiesz kto to był? A może to była pomyłka? 

- Nie możliwe, sprawdziłam rano przez godzinę Mateusz z nią rozmawiał i numer należy do jakiejś Amandy. Tomek on mnie zdradza 

- Górska może ..., A masz jakieś dowody? 

- Tomek ten telefon mówi wszystko 

Jawor zaniemówił teraz już wiedział jaka myśl nie dawała mu spokoju ale wolał nic nie mówić, jedynie dodał krótko: 

- Porozmawiaj z nim 

- Nie wiem ... Może jak wróci ale nie teraz, mam prośbę oddasz mu ten telefon ja dzisiaj nie chce go widzieć 

- Nie ma sprawy, jak chcesz to idź do siebie zaraz przyjdę z kawą 

Daga nic już nie powiedziała tylko udała się do biura, Tomek będąc przy automacie zapytał się Magdy: 

- Bolo już dotarł? 

- Nie, ani nie odbiera telefonu 

W tym momencie wszedł Kubis.

- Cześć Tomek dobrze że cię widzę 

- Cześć szefie miło mi to słyszeć, co jest potrzebne, pocieszenie, porada czy przytulenie? 

- Co? Co ty gadasz? 

- Nie nic szefie, a o co chodzi? 

- O Bola i jego gabinet 

- A co z nim? 

- Jak myślisz ucieszyłby go większy gabinet? 

- Szefie wolne by go uciszyło, a gabinet nie wiem, może i tak? 

- Czyli jesteś za, właśnie gdzie on jest Pakulska do mnie dzwoni że nie umie się skontaktować z Bolem, nie wiesz co się z nim dzieje? 

- Nie wiem, może stoi w korku? A co do gabinetu zgadzam się 

- No może, a jak praca macie coś? 

- Jeszcze nie czekamy na raport sekcji i na nakaz od Jagiełły 

- Acha 

Po tych słowach Kubis udał się do siebie, a Tomek wraz z kawą do Górskiej.   

- Twoja kawa 

- Dzięki 

- Nie ma za co, wiesz jakbyś chciała pogadać to chętnie ale już przy promilach 

- Dzięki ale chyba to nie będzie już konieczne 

- Zobaczymy 

Górska po tych słowach uśmiechnęła się. W tym czasie na komendzie pojawiła się Pakulska z raportami z sekcji. 

- Cześć Magda Bolo u siebie? 

- Dzień dobry nie ma go jeszcze, może w korku stoi? 

-  Dziwne? Zawsze punktualny jest? Może masz rację, dobrze to powiedz mu jak dotrze że raporty są na jego biurku dobrze 

- Dobrze 

Po tych słowach Julia weszła do gabinetu Bola położyła raporty z sekcji na biurku i szybko wyszła. Po około godzinie na komendzie pojawił się Mateusz, chciał widzieć się z Górską policjantka Magda przyszła do pokoju detektywów i powiedziała: 

- Pan Mateusz chciałby się zobaczyć z tobą Daga 

Tomek słysząc to powiedział: 

- To co idziesz czy ja mam to załatwić? 

- Będziesz tak miły po prostu mam już na dzisiaj dojść 

- Nie ma sprawy to daj ten telefon 

Tomek wziął telefon i udał się z nim wprost do Bola niestety Bola jeszcze nie było zapytał się Magdy: 

- Bolo gdzieś wyszedł? 

- Pan Bolesław jeszcze się nie pojawił 

- Kurcze 

Po tych słowach ujrzał posterunkowego Kazika podszedł do niego po czym powiedział: 

- Dobrze że cię widzę mam pytanie umiesz skopiować mi wszystkie dane z tego telefonu? 

- Pewnie, a na kiedy? 

- Na zaraz i wysłać mi go na mój email? 

- Nie ma sprawy 

- Tylko nie mów nikomu 

- Dobrze Panie komisarzu 

Minęło zaledwie z cztery minuty. 

- Już gotowe proszę 

- Dzięki 

Po tych słowach Tomek wziął telefon i udał się przed komendę. Po dotarciu na miejsce Mateusz wkurzony głosem powiedział nie widać kto idzie gdyż był zajęty przeglądaniem telefonu Dagmary, a właściwie sprawdzaniem wszystkich wiadomości jej, po czym powiedział: 

- Co już wszystko przejżałaś czy sprawdziłeś, a ,może i skopiowałaś? 

Jawor słysząc to i widząc co robi odpowiedział: 

- A ty nie wiesz że cudzych telefonów się nie przegląda? 

Mateusz podniósł wzrok po czym odpowiedział: 

- A to ty? Ja nie ... 

Mateusz nie dokończył zdania gdyż przerwał mu Tomek: 

- Co nie chciałeś? Przejrzeć telefonu Dagi? Dobrze widziałem co robiłeś, a może zdradzić ją. Uważaj co robisz 

- Co grozisz mi? Za co? Nic nie zrobiłem 

- Nie jestem tego pewien? A ta Amanda to kto może siostra? 

- Odwal się ok. A ty to to co sypiasz z moją Dagmarą? 

- Jeszcze jedno słowo, a pożałujesz tego 

- Spadaj powiedz Dadze że wrócę za parę dni z kursu 

Po tych słowach podał telefon Tomkowi, a swój zabrał po czym wsiadł i odjechał. Tomek po tej rozmowie udał się na komendę i na górę. Po dotarciu na górę: 

- Daga twój telefon 

- Dzięki, a Mateusz był ściekły miał mi za złe? 

Tomek słysząc smutek w głosie partnerki sprytnie i szybko zmienił temat rozmowy. 

- Górska wiesz że dochodzi 10:00, a Bola jeszcze nie ma tak samo Jagiełły z nakazem 

- Jagiełło właśnie przyszedł i jest u Kubisa, rzeczywiście Bolo nigdy się tak nie spóźniał zadzwonię do niego 

- Dobry pomysł to ja idę do Kubisa i Jagiełły, a ty jak zadzwonisz to dołącz do nas dobrze 

- Ok nie ma sprawy ... 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz