niedziela, 6 października 2024

Bezwzględna sprawiedliwość

 Zbieżność nazwisk i osób oraz zdarzeń jest przypadkowa oraz całkowita wymyślona fikcja na potrzeby opowiadania 

Akta sprawy nr 5 część 14 

- A to że Makarski ma wyrok za krzywoprzysięstwo ma wpływ? 

Zapytał Tomek, a Kuba dodał: 

- To chyba powinno wyeliminować jego zeznania jako wiarygodnego świadka ale pozostaje ojciec dziewczyny 

- Kornel czy twoim zdaniem dziewczyna ma szansę czy nie? 

- Ma ale niewielkie zwłaszcza że na jej niekorzyść działa to że ma zawiasy więc sami rozumiecie ojciec jej ma większe ale świadków brak to działa na obu 

- A Pan prokurator za kim pójdzie? 

- Panie Tomku dla mnie liczą się dowody więc w tym wypadku wydam akt oskarżenia o kradzież mienia znacznej wartości dla ... Grzegorza Makarskiego ale to będzie proces karny i tutaj mogą być komplikacje 

- Jakie komplikacje? Wszystko jest jasne 

- Nie zupełnie Panie Kubo 

- Chyba nie rozumiem? 

Zapytał Tomek. 

- Więc wyjaśniam. Makarski dostanie zarzuty ale ojciec dziewczyny nie wygląda na idioty jeśli się uprze i będzie miał adwokata to może wytoczyć dziewczynie proces cywilny i może ja oskarżyć o namawianie lub współpracę przy kradzieży lub może wystąpić jako oskarżyciel posiłkowy w procesie karnym ale to jest mało prawdopodobne, a ja jej nie będę mógł pomóc 

- Czyli przydałby się jej porządny adwokat? 

- Tak, a co Pan ma na myśli Panie Jaro? 

- Szefie chyba firm kto jej może pomóc tylko potrzebuje paru minut muszę gdzieś zadzwonić, to jest bardzo ważne i zaraz wracam i co mogę? 

- Dobrze idź 

Po tych słowach Jaro wyszedł, a Kornel zapytał się: 

- Edward wiesz o co mu chodzi? 

- Nie mam zielonego pojęcia, a może wy wiecie Tomek,  Kuba? 

- My również nic nie wiemy Szefie 

Powiedział Tomek. Po tych słowach Kubis, Jagiełło jak i Jawor i Walczak nic już nie mówili tylko czekali na Jara który po około 20 minutach pojawił się ponownie w biurze szefa mówiąc: 

- Załatwione szefie, myślę Tomek i Kuba że dobrze zrobiłem, a Pan Panie prokuratorze będzie ... Chyba zaskoczony 

- Jaro o czym ty mówisz? 

Zapytał się Tomek, a Kuba dodał: 

- Jaro ty się dobrze czujesz? Nic ci tam ... Nie brakuje? 

- Walczak! Jaro powiesz nam gdzie dzwoniłeś? 

Zapytał Kubis. 

- Może zacznę od pytania Kuby dobrze się czuje i nic mi nie brakuje. Szefie dzwoniłem do pewnej osoby która może nam, a właściwie dziewczynie pomóc 

- Dziewczynie, mówi Pan, to jest bardzo ciekawe 

Powiedział prokurator, a Tomek dodał: 

- I tu się zgadzam z Panem prokuratorem, ja również i chyba nie tylko ja ale również Kuba i szef 

Po słowach Jawora, Walczak dodał: 

- Że tak powiem kolego uchylisz rąbka tajemnicy? 

- Że tak odpowiem kolego ... Nie poczekajcie na chwilę 

Minęło około 30 minut może 45 do pokoju Kubisa rozległ się pukanie. 

- Proszę? 

Powiedział Kubis po czym wszedł posterunkowy Krzysiek i powiedział: 

- Przepraszam szefie ale prawie brat bliźniak naszego Jara szuka go, a jego nigdzie nie ma, co mam powiedzieć? 

Mówiąc to nie zauważył Jara który stał za drzwiami, a Jaro słysząc to odezwał się:  

- Tu jestem, gdzie jest? 

- Nie zauważyłem cię, na dole czeka 

Po tych słowach Jaro wyszedł z gabinetu i udał się na dół, a Kuba zapytał się: 

- Krzysiek jaki brat bliźniak? O czym ty mówisz? 

- Przyszedł jakiś mężczyzna strasznie podobny do Jara wręcz wygląda jak jego brat bliźniak i pytał o niego 

W tym momencie zabrał głos Kubis. 

- Przecież z tego co wiem Jayo ma młodszą siostrę, co jest grane? 

- Nie wiem szefie ale wracam do swoich obowiązków 

Po tych słowach Krzysiek wyszedł zamykając drzwi, a głos zabrał Jagiełło: 

- Edward o co chodzi? 

- Sam nie wiem 

- Może Pan komisarz wie albo Pan spirant 

- Ja? Skąd że 

- A Pan Panie komisarzu? 

- Ja tym bardziej jic nie wiem 

- Kornel żaden z nas nie się o co chodzi, zróbmy tak jak powiedział Jaro poczekajmy to się dowiemy 

Po paru minutach do pokoju Kubisa wszedł Jaro w towarzystwie mężczyzny nie wątpliwie równie przystojnego jak on, wysokiego o tym samym kolorze włosów ale innym uczesaniu. Jaro miał upięte włosy, a mężczyzna krótkie różnica również polegała na tym iż Jaro miał ubrane musztardowej spodnie i koszule jeansową z podwiniętym rękawem, a mężczyzna elegancki bordowy garnitur i białą koszulę. Widząc to Kubis, Jagiełło jak i Walczak i Jawor zaniemówili jako pierwszy zabrał głos Jaro: 

- Chciałem wam przedstawić mojego ... 

W tym momencie zabrał głos Walczak. 

- Brata bliźniaka? 

- Nie Kuba kuzyna 

- Jaro ale wy jesteście prawie identycznie 

-Wiem szefie ale jego mama i moja mam to siostry bliźniaczki, a jego ojciec i mój ojciec tak samo. Tak się jakoś zdarzyło że dwie siostry wzięły dwóch braci 

- To już nie pierwsza osoba nam tak mówi 

- A Pan to kto bo nie dosłyszeliśmy nazwiska? 

Zapytał Jawor. 

- Jan Wolski na całe szczęście Jaro ma nazwisko mamy, a ja ojca 

- Właśnie mój kuzyn mecenas Jan Wolski, pozwól to jest mój szef inspektor Edward Kubis 

- Miło mi 

- Mi również 

- Komisarz Tomek Jawor, aspirant Jakub Walczak i prokurator Kornel Jagiełło 

- Część mów mi Kuba albo Walczak 

- Część Janek 

- Cześć Tomek 

- Część Janek 

- Wolski, Wolski gdzieś mi się to obiło o uszy ... Nie pracuje Pan w kancelarii ... Comporejszon Stalłowsky kancelarii 

- Tak ale pracowałem tam, zostałem zwolniony 

- A powód można wiedzieć? 

- Pewnie, nie podjąłem się obrony pewnego klienta 

- A dlaczego? Co to za klient? 

- Jeśli chodzi Panu prokuratorowi o podanie nazwiska klienta to go nie podam, ale myślę że nie złamie tajemnicy jeśli podam nazwisko że te sprawę prowadzi prokurator Janik, a moim zdaniem klient jest winny dlatego odmówiłem prowadzę ja tej sprawy i właśnie to był powód do tego iż szef mnie zwolnił 

- Może się Pan odwołać od zwolnienia, a tak na marginesie nie prowadził Pan sprawy Nowaka która dotyczyła przywłaszczenia pierścionka? 

- Tak ale jak dobrze pamiętam on został mu podarowany przez konkubinę która zaznaczyła to w testamencie, a co do odwołania się od zwolnienia nie rozważałem na razie tego tematu, czas pokaże 

- Zgadzam się czas pokaże 

-Jaro możesz mi wyjaśnić o co chodzi? Po co mnie ściągnąłeś tutaj? 

- Jasne ...  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz