Zbieżność nazwisk i osób oraz zdarzeń jest przypadkowa oraz całkowita wymyślona fikcja na potrzeby opowiadania
⭐ 🌟 🎄 ✨ 🌟
Życzenia:
Cicha noc ...
Święta noc ...
Jedyna i niepowtarzalna w dziejach ludzkości. Noc miłości. Niech więc cisza tej wigilijnej Nocy i świąteczna zaduma, pomaga nam głębiej przeżyć tajemnice Narodzenia Pańskiego i sercem pełnym nadziei pod opieką Matki Jezusa wkroczyć radośnie w dni Nowego Roku.
Wesołych Świąt Boże Narodzenie oraz Szczęśliwego Nowego Roku .
Życzy
Autorka blogu
Nikki
🌟 ✨ 🎄 ⭐ ✨
Akta sprawy nr 6 część 21
Jako pierwsza zabrała głos Górska:
- Pani Magda Erhard dostała ochronę
- Madzia sprawdza w bazie dwóch pozostałych świadków
- A Krzysiek jest wysłany na cichą na obserwację
- Jest jeszcze coś trzeba sprawdzić monitoring z Orzeszkowej i z tego ośrodka?
- To Jaro się tym zajmuje Jawor
- Właśnie szefie Jaro jest w mieszkaniu na cichej
- Czego on tam szuka Górska?
- Powiedział że coś musi tam jeszcze sprawdzić, a Bolo jeszcze nie wrócił do pracy
- Pozwólcie że mój człowiek się tym zajmie, zaraz powiadomię Jacka
- A wy co roboty
- Dziękujemy, wiemy szefie tylko ...
- Co znowu Jawor?
- Co z małą, mogę być przy przesłuchaniu?
- Ja się zgadzam ale czy Pani psycholog ma coś przeciwko?
- A ona Pana zna i czy dobrze się jej Pan kojarzy?
- Tak zna i chyba dobrze
- To nie widzę przeciwwskazań
W tym momencie rozległo się pukanie.
- Proszę!?
- Dzień dobry można?
- Dzień dobry
- Wchodźcie. Pozwól Edek to moi ludzie aspiranci sztabowi Natalia Mróz i Marek Korwicki, a to inspektor Edward Kubis, a ich już znacie
- Tak część. Dzień dobry
Powiedział Korwicki.
- Część. Dzień dobry
- A to pewnie tak młoda dama, Edzio jestem, a ty?
- Dobry Ewa, a to Luna, część wujku
- Część i jak jest u drugiego wujka?
- Dobrze tylko gotować nie umie
- A ciocia umie?
Zapytała Górska.
- Ciocia tak, a wujek nawet jako przypalił tak że Luna zjeść tego nie chciała, ale potem ciocia zrobiła pyszny omlet z szynką, cebulką i pomidorem palce lizać
- Również bym tak potrafił
- Ty Marek? Chyba we śnie
Dodała Mróz.
- A ta Pani to kto?
- To taka Pani ...
Tomek niedokończone zdania gdyż nie wiedział co ma powiedzieć dlatego głos zabrała psycholog.
- Jestem taka Pani ciocia która słucha i pomaga dzieciom. Natalia jestem, a ty Ewa tak?
- Tak, dwie ciocie Natalie, a to co?
Mówiąc to pokazała na kącik pełen maskotków.
- To pluszaki, lubisz pluszaki?
- Tak, a dlaczego one są takie dziwne?
- Bo one pomagają wiesz np. ten różowy miś że stetoskopem wiesz kto tak wygląda?
- Hmm lekarz?
- Dokładnie, a on pomaga gdyż leczy ludzi zgadzasz się Ewuś
- Tak
- To co pójdziesz ze mną podglądamy wszystko?
- Mogę wujku?
- Możesz
Po tych słowach Pani psycholog zabrała Ewę do kącika zabaw, a Jawor i Górska zaczęli rozmawiać o sprawie z Natalia i Markiem oraz Kubisem i Witackim. W pewnej chwili weszła do gabinetu posterunkowa Magda. Górska od razu po wejściu jej zapytała się:
- Magda masz coś?
- Tak, sprawdziłam te osoby co mówiliście, to od kogo zacząć?
- To zacznij od tego Edwarda, jak mu tam?
Powiedział Jawor.
- Edward Rajmund ma na koncie parę mandatów za pijaństwa wystawionych pół roku temu od tamtej pory nic, mieszka na cichej 11/11, a tak czysty
- A ten Kacper Szymański?
Zapytała Górska.b
- Właśnie nic jest jeden mandat za prędkość ale wystawiony prawie rok temu, pracuje w ośrodku zdrowia na Orzeszkowej jako terapeuta, żonaty dwójka dzieci, ale za to ciekawiej wygląda ...
W tym momencie mała Ewa przybiegła do Tomka i się mocno przytuliła, wszyscy byli tym zaskoczeni, Jawor również. Po czym wziął ją na ręce i zapytał się:
- Co się stało?
Mała nic nie odpowiedziała tylko mocno się przytuliła, Natalia Mróz widząc to powiedziała:
- Chodź kochana opowiemy cioci Dadze jak wujek Marek przypalił jajecznicę
Górska widząc to powiedziała:
- A mocno przypalił? Ewuś, a widziałaś pokój gdzie pracujemy?
Dziewczynka kiwnęła " nie ".
- No to co ciocia Daga weźmie cię na ręce i pokaże ci wszystko, tak samo cioci Natalii, a wujek porozmawia z pozostałymi wujkami
Jawor widząc to odpowiedział:
- To co Ewuś pójdziesz z ciociami?
- Oczywiście Luna pójdzie z nami
Dodała Natalia Mróz. Po czym Górska wzięła małą na ręce i razem z Natalia i Luną wyszły z pokoju Kubisa. Po zamknięciu drzwi Jawor zapytał się:
- Co Pani jej zrobiła!?
Oczywiście lekko unosząc głos dodał:
- Pani jest psychologiem od straszenia dzieci?
- Tomek uspokój się
Dodała Kubis.
- Co uspokój się? Szefie wiedziałem że to zły pomysł, ona wystraszyła małą
- Zgadzam się z Tomkiem coś się musiało stać że mała się wystraszyła
Dodała Korwicki.
- Dwa te same charaktery
Powiedział Witacki dodając:
- Zapewniam was że to dobry psycholog i może w końcu pozwólcie jej coś powiedzieć
- Nie wiem czy ...
- Jawor mnie również to zaskoczyło ale pozwól tej Pani coś powiedzieć
Powiedział Kubis dodając.
- Może nam Pani to wyjaśnić?
- Oczywiście, ale nie złe charakterki macie Panowie podobne, ale przejdźmy do sprawy
- Co jej zrobiłaś?!
- Nic. Jak widzisz i Państwo widzą mam tu mnóstwo maskotek, naklejki, kolorowanki, przedstawiające różne zawody
- Co z tego silnika?
Zapytał Korwicki.
- Marek daj Pani psycholog dokończyć, proszę
- Dziękuję. Dziewczynka przeszła traumę ale na całe szczęście nie została sama z tym pomagacie jej oraz wspieracie ją, ma oparcie w was, miałam na myśli tutaj Pana, Panie Marku i Pana partnerkę oraz psa który świetnie się sprawdza, Pana, Panie Tomku również
- Nie rozumiem
Powiedział Jawor. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz